Witajcie moi Drodzy
Od ostatniego wpisu upłynęło dość dużo czasu, ale nie ma nic złego co by na dobre nie wyszło. Nie jeden z Was mówi sobie, co to za blog, na którym nic się nie dzieje ?
Tak, macie rację, na blogu mało się dzieje ale w jego zapleczu kręci się karuzela połączona z kalejdoskopem. Każdego dnia coś nowego, coś innego , coś wartego zainteresowania.
Zatrzymałem się teraz na jednym projekcie by doprowadzić go do samego końca po czym zabiorę się za następny. Nie jestem w stanie tańczyć na kilku weselach, bo po pierwsze jest to niezdrowe, a po drugie taniec traci na wartości.
Mam nadzieje, że za kilka dni będę mógł przedstawić coś wyjątkowego, co stworzę wspólnie z moją córką. Powodzenie tego projektu będzie zależało tylko od Was bo robimy go dla Was.
Moje Kochane CUKIERECZKI, bez Was nie ma to wielkiego sensu. Tylko Wy i wasi Rodzice, opiekunowie jesteście w stanie zrozumieć przesłanie zawarte w projekcie.
Wiem, czuje, ze ciekawość Was już kręci, ale proszę Was jeszcze o odrobinę cierpliwości.
Już za niedługo przedstawi Wam się Eberhard i jego otoczenie, by pokazać wszystkim coś, co Wy już znacie. Co ? Szarą i kolorową codzienność.
Pozdrawiam Was gorąco
Wit